MIŁOŚĆ.

Każda żyjąca istota na ziemi potrzebuje miłości do pełnego i zdrowego życia, potrzebują jej zwierzęta, potrzebują jej ludzie a nawet rośliny otoczone troskliwą i pełną miłości opieką rosną i rozkwitają znacznie piękniej niż te, u których zaspokaja się jedynie podstawowe potrzeby pozwalające przetrwać. Jeżeli nasze życie na planecie Ziemia jest tak bardzo zależne od miłości to dlaczego ludzie, nazywający siebie najbardziej rozwiniętym gatunkiem na planecie, wciąż i wciąż bardziej, z każdym kolejnym pokoleniem, odmawiają sobie miłości zastępując ją materializmem, egoizmem i życiem z dnia na dzień? 
Czy to jest cena postępu, czy może degrengolady społeczeństwa a może nawet całego naszego gatunku? Nie jestem osobą wiekową ale pamiętam jeszcze, że za czasów mojego dzieciństwa i okresu dorastania patrzono nieco inaczej niż dziś na sprawy miłości i seksu ( tak, dokładnie w tej kolejności - miłości i seksu ) niż ma to miejsce obecnie. Dziś popkultura, media, a nawet tak zwani specjaliści wmówili wchodzącym w życie młodym ludziom, że seksualność jest o wiele ważniejsza niż uczucia, że atrakcyjność człowieka sprowadza się jedynie do jego wyglądu i kosztownych gadżetów, a dziewczyna która nie miała w swoim, bardzo młodym jeszcze życiu, wielu doświadczeń seksualnych nie jest atrakcyjna ani pożądana i nikt jej nie chce. Wmawia się młodym ludziom, że seks bez zobowiązań, luźne związki, alkohol, dragi i kompletny brak odpowiedzialności, życie coraz bardziej na krawędzi to jest właśnie to, do czego warto dążyć, że na tym polega młodość i „wyszumienie się” oraz zbieranie doświadczenia. To dlaczego, jeśli to wszystko jest tak wspaniałe, tak wielu młodych ludzi dosłownie nie przeżywa tego rodzaju doświadczeń, lub kończy bardzo źle, lądując w środowisku w którym już nigdy się nie trzeźwieje, aby nie odczuwać cierpienia życia w pułapce w jaką tak naiwnie i głupio dali się złapać? Współczesny świat zepchnął miłość gdzieś na same granice dzisiejszego życia, nadając jej rangę mało istotnego archaizmu, sugerując jednocześnie, że ci którzy kierują się w swym postępowaniu uczuciami to nic nie warte mięczaki i staroświeckie dziwolągi, którzy nie potrafią podążać z duchem czasu. Tylko czy jest to prawda? Oczywiście, że nie jest i na tym polega perfidia naszych czasów, że mami się ludzi, zwłaszcza młodych, nic niewartymi erzacami ograbiając jednocześnie z tego co najcenniejsze i najważniejsze w tworzeniu szczęśliwych, spełnionych i świadomych swojej wartości oraz wartości ich życia, ludzi! Ludzie odarci z godności, ludzie kierujący się jedynie zaspokajaniem swoich niskich pragnień, nie mających żadnych dalekowzrocznych planów przestają być istotni dla społeczeństwa, przestają być ważni aż zostają z tego społeczeństwa wykluczeni, co gorsza, najczęściej nawet tego nie zauważając. Takimi ludźmi można niezwykle łatwo manipulować i kierować dokładnie tam, gdzie się chce. Dlaczego w życiu każdego człowieka tak ważna powinna być miłość? Dlatego, że to właśnie miłość uczy od pierwszych chwil życia szacunku do siebie samego, ważności własnego i innych istnienia oraz współdzielenia siebie z innymi, czyli tego że żaden człowiek na ziemi, ani jakakolwiek inna istota, nie jest niezależnym kosmosem, mogącym istnieć dla własnej frajdy bez liczenia się z konsekwencjami własnego postępowania. Nie sposób wbić do czyjejkolwiek głowy zasad moralności czy empatii jeżeli w tym człowieku nie ma miłości najpierw do siebie samego a potem do innych. Właśnie tak, miłość własna jest ważniejsza niż miłość do innych, nie myl tego jednak z egoizmem, ponieważ jeżeli nie kochasz samego siebie, nie dostrzegasz w sobie człowieka, nie potrafisz sobie przebaczać oraz wyciągać nauki z lekcji jakie stawia przed tobą życie, nigdy nie będziesz w stanie okazać tego wszystkiego innej żywej istocie! Ponieważ to wszystko co mieści się w słowie „miłość” nie jest innym określeniem na słowo „seks” ( mimo iż w normalnym porządku rzeczy seks jest związany z odczuwaniem i dzieleniem się miłością ) lecz przede wszystkim jest dzieleniem wzajemnym z innymi empatii, troski, czułości, zrozumienia, dobroci,woli wsparcia w każdej chwili życia, inaczej mówiąc postępowania w taki sposób wobec innych jak chcielibyśmy, aby postępowano wobec nas samych. Jeśli nie ma tego wszystkiego, nie ma też miłości. A wtedy nagle odkrywasz, że w chwili próby zostajesz kompletnie opuszczona mimo, iż wokoło jest masa ludzi, odkrywasz że nikt nie liczy się z twoimi potrzebami, że nikt nie chce cię wysłuchać nawet wtedy, gdy krzyczysz aż do zdarcia strun głosowych, nikt nie widzi twojego bólu ani łez nawet jeśli stoisz tuż obok, czujesz się przegrana, zignorowana, bezlitośnie odtrącona i niepotrzebna. Dla niepoznaki wielu nazwie taki stan znieczulicą ale znieczulica to właśnie brak miłości, czyli brak wrażliwości na życie wokół ciebie, na otaczający cię świat. Jeśli więc nowo poznany chłopak, będzie ci opowiadać o zniewalającej go twojej urodzie i już po chwili będzie próbował zaciągnąć cię gdzieś na stronę, aby namówić cię do seksu, nie sądź, że spotkało cię jakieś wielkie wyróżnienie ani nawet, że masz niebywałe powodzenie u płci przeciwnej lecz dostrzeż tę sytuację dokładnie taką, jaką ona jest naprawdę, czyli to, że ktoś właśnie próbuje potraktować cię jak przedmiot wyłącznie po to, aby zaspokoił krótkotrwałe egoistyczne pragnienie, które nie ma zupełnie nic wspólnego z miłością ani nawet z magnetyzmem.
Czy chcesz funkcjonować jak rzecz lansująca samą siebie jak towar w supermarkecie, czy też chcesz być doceniona i kochana za to, kim jesteś jako istota ludzka oraz za to, co masz jako człowiek do zaoferowania? Nie wierz zatem we wszystko co widzisz w telewizji, w internecie ani nawet w to, co mówią twoje koleżanki lecz kieruj się sercem i słuchaj tego co ono do ciebie mówi, bo to jedyny przewodnik, który nigdy nie zaprowadzi cię na manowce gdy uświadomisz sobie swoja wartość. Przestań żyć jak przedmiot wystawiony na aukcję. To naprawdę nie ma żadnego znaczenia, czy nosisz najmodniejsze ciuchy i makijaż, nie ma znaczenia gdzie pracujesz albo jaki masz samochód, ani nawet ilu masz „przyjaciół” na Facebooku czy Instagramie, jedyne co jest ważne to to, czy jesteś człowiekiem, który potrafi rzucić dosłownie wszystko i pójść ratować przyjaciela, gdy on tego potrzebuje i czy masz u swego boku choćby jedna taką osobę, która zrobi to samo dla ciebie. Na tym właśnie polega przyjaźń = na tym właśnie polega miłość, mając to będziesz mieć wszystko, żeby żyć szczęśliwie i osiągać swoje cele.

R.C. Blackwood

Komentarze

  1. Anonimowy9/02/2019

    To bardzo smutny tekst ale Boże jakiż prawdziwy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Ci dziękuję i serdecznie zapraszam do ponownych odwiedzin na moim blogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy9/04/2019

    Bardzo poruszył mnie ten tekst, daje bardzo silnego kopa skłaniającego do zastanowienia się. Masz rację, dzisiejszy świat jest prymitywny, wyrachowany, materialistyczny i pozbawiony uczuć wyższych a młodzi są szczególnie narażeni na wmanipulowanie ich w taki świat wolności, bo są po prostu naiwni i często jeszcze zbuntowani. Sama jestem ofiarą takiego systemu rozmieniania się na drobne w przekonaniu że tak właśnie trzeba aby być "pożądaną" i na topie. Kiedyś bardzo lubiłam imprezować. Spotkania z koleżankami czy pójście na imprezę było najważniejsze na świecie bo wierzyłam, że właśnie tam są moi przyjaciele, ludzie którym na mnie zależy. Kiedy zaszłam w ciąże z moim ówczesnym chłopakiem nawet nie chciał słyszeć o dziecku i twierdził nawet, że to nie jego a moja najlepsza, jak wtedy sądziłam, przyjaciółka powiedziała mu nawet, że spałam z jego kumplem, mimo, ze to było kłamstwo. Potem to ona była jego dziewczyną a ja zostałam sama z dzieckiem. Gdyby nie moja mam nie wiem co by z nami było. Wiele przeżyłam, nie by łatwo ale dziś i ja i mój syn jesteśmy szczęśliwi, Po latach znalazłam też wspaniałego mężczyznę który dla mnie jest dobrym mężem a dla mojego syna prawdziwym ojcem. Jedyne czego żałuję to tylko tego, że wtedy nie wiedziałam tego co wiem dziś a na pewno nie poświęciłabym czasu tamtym ludziom, natomiast nigdy nie żałowałam,że mam syna, mimo,ze miałam tylko 17 lat gdy go urodziłam, nigdy nie żałowałam a dziś to wspaniały młody mężczyzna. Pisz więcej takich mądrych rzeczy a napewno będę odwiedzać Twój blog. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy9/06/2019

    SUPER TEKST. DZIĘKI!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękuję Ci za podzielenie się swoim doświadczeniem i ciesze się, że ostatecznie wszystko w Twoim życiu ułożyło się pomyślnie. Pozdrawiam cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy9/09/2019

    A co w tym takiego strasznego ze ktos sie z kims przespi??? Przeciez to nie jest 19 wiek! Ja tam miałam wielu chłopakow ale nigdy zadnemu nie dawalam sie pomiatac, jak przestawalo byc fajnie to po prost won i tyle. Tego kwiatu jest pol swiatu. Ja uwazam ze tzeba sie bawic i brac co zycie daje a martwic sie bede jak bede stara. To tyle.

    OdpowiedzUsuń
  7. No cóż... wydaje mi się, że trafiłaś tu bardzo przypadkowo i bardzo niewiele zrozumiałaś z powyższego tekstu... Może sedno problemu leży w tym, że zrozumiesz go dopiero jak będziesz stara. To tyle..

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy9/16/2019

    Mądry z Ciebie człowiek. Jak spotykam takich ludzi jak Ty to wtedy odzyskuję wiarę w to że być może nasz świat ocaleje. Wielkie Serducho Dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy9/21/2019

    Myślę, że dla młodych ludzi to o czym mówisz jast trudne do osiągnięcia bo całe środowisko zachęca młodych własnie do takiego swobodnego stylu życia, bez niewielkiego poszanowania siebie samych i innych. W konsekwencji pakują się w bardzo słabe związki i w ogóle w bardzo słabe życie a kiedy nawet przychodzi z tego jakaś nauka, najczęściej jest już za późno. Artykuł mi sie bardzo podoba bo jest mądry i rzeczowy. Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy1/29/2020

    Mam trzy siostry, wiem ile razy straszliwie cierpiały i płakały przez chłopaków w których się zakochały tylko że oni traktowali je jedynie jako chwilowe zabawki albo "lalki" do łóżka. Kiedyś mężczyzn wychowywano w większym szacunku dla kobiet oraz samych siebie. Dziś faceci w większości myślą tylko o tym żeby przynajmniej raz w tygodniu zalać pałę i zaliczyć jakąś panienkę, bo to w ich mniemaniu świetna zabawa. Często od kolegów z pracy słyszę że jestem jakiś dziwny bo kocham swoją żonę, jestem jej wierny i wolę wolny czas spędzać z nią i dzieciakami niż wycierać się po knajpach i wracać zarzygany nad ranem do domu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Miłość to najpiękniejsze uczucie jakiego można doświadczyć w życiu i osobiście bardzo mi się nie podoba, że współcześnie ludzie zrobili ze słowa miłość coś w rodzaju szmaty do wycierania i próbują chować pod nią własny egoizm, wyuzdanie, przedmiotowe traktowanie innych i wciskać patologię jako sposób okazywania "uczuć". A przecież prawdziwa miłość nie ma z tym wszystkim nic wspólnego tak samo jak złodziej niema nic wspólnego z uczciwością. Pozdrawiam Autorkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Człowiek potrzebuje miłości, przyjaźni, poczucia bezpieczeństwa, dachu nad głową, bliskości ze środowiskiem naturalnym - bez tego wszystkiego nie można żyć normalnie i pełnią życia; bez tego wszystkiego nasz wewnętrzny świat jest bardzo okaleczony.

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy2/14/2020

    Miłość to najpiękniejsze uczucie do jakich są zdolne żywe istoty ( zwierzęta także potrafią bardzo mocno kochać ) nie rozumiem ludzi którzy z tego rezygnują na rzecz czegokolwiek innego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy2/27/2020

    Wiele mądrych słów i ważnych spraw przedstawianych w sposób zrozumiały dla każdego. Bardzo mi się podoba ten blog i coraz częściej tu zaglądam. Życzę jeszcze więcej pomysłów na wspaniałe artykuły i serdecznie pozdrawiam. Kazimiera Wiśniewska z Konina.

    OdpowiedzUsuń
  16. Irmina3/17/2022

    Bardzo dziękuję za te słowa. Uświadomiły mi coś bardzo ważnego o czym ostatnio chyba trochę zapomniałam a mianowicie to, że w ostatecznym rozrachunku odchodzimy z tego świata tylko z tym ilu ludzi ( a także zwierzaków ) w życiu kochaliśmy i ilu kochało nas. To jest taki nasz kapitał określający czy nasze życie spełniliśmy czy też je zmarnowaliśmy. Mądre słowa i super blog. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Stenia3/17/2022

    Miłości, uważności, wrażliwości, empatii, wiary i człowieczeństwa to jest to, czego najbardziej w społeczeństwie brak. Ludzie schamieli, zdziczeli i zdziwaczali oduczyli się żyć i myśleć a to oznacza że sami siebie spisali na zagładę. Nie wiem czy to się da jeszcze odwrócić. Nie wiem czy zatwardziałe serca oraz brak serc, można w ogóle jakoś nauczyć jeszcze miłości ale wiem jedno ale wiem jedno, że kiedyś to wszystko runie. I jestem przekonana, że ten czas dziś jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej. Pozdrawiam z kraju, który w tej chwili stał się wręcz krzyczącym przykładem tego co powiedziałam powyżej. Stenia z Montrealu w Kanadzie.

    OdpowiedzUsuń
  18. SamaSobiePanią4/19/2022

    Trochę smutne te słowa ale bardzo celne i prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz