KODEKS NORYMBERSKI W OBRONIE TWOJEGO ZDROWIA

Coraz więcej osób zirytowanych globalnym marketingiem wielkiej farmy, szuka prawnych sposobów na obronę przed tym zmasowanym i niebywale bezczelnym atakiem na psychikę i morale ludzi, zaszczuwanych za pomocą strachu i kreowanego medialnie przymusu, mającego wywołać oczekiwane, przez rozmaite grupy interesu, zachowania społeczne. Wiele osób szuka po omacku, nie wiedząc czy w ogóle istnieją jakieś zapisy prawne, najlepiej o zasięgu międzynarodowym, określających jasno i stanowczo, co wolno a czego nie wolno robić, oraz komu, w kwestii rozporządzania naszym zdrowiem i życiem, i czy są jakieś wyjątki od tychże zasad w tak zwanych sytuacjach wyższej konieczności. 

Jest oczywiste, że nie ma nikogo, kto byłby w stanie poznać przepisy ze wszystkich krajów świata, jednak istnieją prawa uniwersalne, obowiązujące w taki sam sposób, niezależnie od szerokości geograficznej i ustroju politycznego. I to właśnie tego rodzaju zapisy prawne możemy wykorzystywać  do obrony siebie i swoich najbliższych, przed zapędami rządzących do wymuszania na nas niechcianych zabiegów medycznych. 

W tym artykule zebrałam zapisy prawne, dotyczące ochrony człowieka przed niechcianymi zabiegami medycznymi ingerującymi w nasz organizm i stan zdrowia. Bez zbędnych wstępów przejdźmy zatem do sedna. 

Najważniejszym dokumentem regulującym etyczne kwestie przeprowadzanych eksperymentów i procedur medycznych na ludziach jest Kodeks Norymberski. Kodeks powstał w 1947 roku po procesie norymberskim lekarzy biorących udział w makabrycznych eksperymentach na ludziach w hitlerowskich obozach zagłady w czasie II Wojny Światowej. W wyniku procesu norymberskiego, bardzo wielu lekarzy biorących udział w tych haniebnych, pseudonaukowych eksperymentach, zostało skazanych na kary śmierci a wyroki, w większości, zostały wykonane. Kodeks Norymberski powstał, aby zapobiec powtórzeniu się podobnych nadużyć oraz uświadomić lekarzom, oraz innym osobą dopuszczającym się tego rodzaju haniebnych nadużyć, o ogromnej odpowiedzialności karnej, i moralnej, przed społeczeństwem. Kodeks Norymberski to zbiór zapisów prawnych o międzynarodowym zasięgu i obowiązujący po dziś dzień.
Oto co stanowi Kodeks Norymberski:  

1. Absolutnie niezbędnym warunkiem przeprowadzenia eksperymentu medycznego na osobie jest jej dobrowolna zgoda.

2. Eksperyment medyczny powinien zaowocować korzystnymi dla społeczeństwa rezultatami, przy założeniu, że nie ma innych sposobów ich osiągnięcia (za pomocą innych metod badawczych), nie powinien być losowy.

3. Eksperyment powinien opierać się na danych uzyskanych w badaniach laboratoryjnych na zwierzętach, znajomości historii rozwoju tej choroby lub innych badanych problemów. Jego wyniki muszą usprawiedliwiać jego konieczność przeprowadzenia na ludziach.

4. Podczas przeprowadzania eksperymentu należy unikać wyrządzania wszelkiego niepotrzebnego cierpienia oraz szkód fizycznych i psychicznych.

5. Żadnego z eksperymentów nie należy przeprowadzać tam, gdzie istnieje niejako odgórne przekonanie, że doprowadzi to do śmierci lub trwałego kalectwa z wyjątkiem takiej sytuacji, gdzie uczestnikiem eksperymentu jest lekarz, który dany eksperyment jednocześnie przeprowadza.

6. Stopień ryzyka związany z eksperymentem nigdy nie powinien przekraczać humanitarnego znaczenia problemu i korzyści, którego dotyczy eksperyment.

7. Należy poczynić odpowiednie przygotowania i zapewnić odpowiednie udogodnienia w celu ochrony uczestnika przed nawet odległymi możliwościami obrażeń, niepełnosprawności lub śmierci.

8. Podczas eksperymentu pacjent musi mieć zagwarantowane prawo do natychmiastowego zaprzestania oraz wycofania się z niego, jeśli jego zdaniem stan fizyczny lub psychiczny uniemożliwia kontynuowanie eksperymentu.

9. Podczas eksperymentu badacz odpowiedzialny za jego przeprowadzenie powinien być przygotowany do zakończenia go na każdym etapie, jeżeli względy zawodowe, sumienność i ostrożność w wymaganych osądach uzasadniają przypuszczenie, że kontynuacja eksperymentu może prowadzić do okaleczeń, niepełnosprawności lub śmierci. 

10. Eksperyment powinien być przeprowadzany wyłącznie przez osoby posiadające kwalifikacje naukowe. Na wszystkich etapach eksperymentu osoby, które go przeprowadzają lub są w niego zaangażowane, muszą wykazać maksymalną uwagę i profesjonalizm.

Innym dokumentem prawnym o zasięgu międzynarodowym, jasno określającym kwestię etyki i praw człowieka jest art. 6 oświadczenia UNESCO z 2005 roku. Oto ten zapis:

Wszelkie zapobiegawcze, diagnostyczne i terapeutyczne interwencje medyczne powinny być przeprowadzane wyłącznie za uprzednią, bezpłatną i świadomą zgodą zainteresowanej osoby na podstawie odpowiednich informacji. Zgoda musi zostać wyrażona, ale może zostać też cofnięta przez osobę zainteresowaną w dowolnym momencie i z dowolnego powodu. W żadnym wypadku układ zbiorowy wspólnoty lub zgoda lidera społeczności lub innego organu nie może zastępować świadomej zgody pojedynczych osób fizycznych.

Tak więc wszelkie zarządzenia rządu, ministrów czy jakiegokolwiek innego „przywódcy” w sprawie obowiązkowych szczepień naruszają art. 6 oświadczenia UNESCO w sprawie praw człowieka i bioetyki a także zapisy Kodeksu Norymberskiego.

Oznacza to, że absolutnie żadna osoba, czy to przedstawiciel służby zdrowia, czy członek rządu, urzędnik państwowy, media czy ktokolwiek inny, nie mają prawa przymuszać kogokolwiek do przyjęcia środków medycznych lub poddania się eksperymentowi medycznemu, mogącemu stać się zagrożeniem dla życia i zdrowia tejże osoby. Nikt też nie ma prawa próbowania nakłonić kogoś do tego rodzaju eksperymentu za pomocą szantażu, przymusu bezpośredniego, manipulacji, zastraszania, zatajania prawdy bądź celowego wprowadzania w błąd. Każdy pacjent powinien mieć możliwość korzystania ze swobody wyboru bez interwencji jakiegokolwiek elementu siły, czy to fizycznej czy psychicznej ani jakiejkolwiek ukrytej bądź jawnej manipulacji. Pacjent ma także pełne prawo do wyczerpującej i rzetelnej informacji dotyczącej szczegółów danego eksperymentu, metody i celu jego przeprowadzania a także wszelkich zagrożeń jakie może on ze sobą nieść w odniesieniu do zdrowia i życia pacjenta.Poniżej dołączam jeszcze fragmenty innych dokumentów prawnych odnoszących się do problemu poruszanego w tym artykule:

Konwencja Genewska o ochronie ludności cywilnej w czasie wojny w art. 32 zakazuje stosowania wszelkich środków mogących powodować cierpienia fizyczne lub wyniszczenie osób podlegających ochronie, przy czym zakaz obejmuje także doświadczenia lekarskie lub naukowe, które nie są konieczne dla leczenia osoby podlegającej ochronie. Art. 147 do ciężkich naruszeń Konwencji zalicza umyślne zabójstwo, torturowanie lub nieludzkie traktowanie, włączając w to doświadczenia biologiczne

Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych w art. 7 zabrania, by ktokolwiek był poddawany, bez swej zgody swobodnie wyrażonej, doświadczeniom lekarskim lub naukowym.

Konwencja o prawach człowieka i biomedycynie w art. 5 zakazuje przeprowadzania interwencji medycznej bez swobodnej i świadomej zgody osoby jej poddanej. Przed dokonaniem interwencji osoba jej poddana otrzyma odpowiednie informacje o celu i naturze interwencji, jak również jej konsekwencjach i ryzyku. Osoba poddana interwencji może w każdej chwili swobodnie wycofać zgodę. Według art. 15 zgoda powinna być wyrażona w sposób wyraźny i dotyczyć konkretnego badania oraz powinna być udokumentowana.

W Polsce wedle art. 39 Konstytucji Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody zaś Kodeks karny (1997) w art. 27. 2 głosi Eksperyment jest niedopuszczalny bez zgody uczestnika, na którym jest przeprowadzany, należycie poinformowanego o spodziewanych korzyściach i grożących mu ujemnych skutkach oraz prawdopodobieństwie ich powstania, jak również o możliwości odstąpienia od udziału w eksperymencie na każdym jego etapie. Zasady doświadczeń określa ustawa o zawodzie lekarza w rozdziale 4.


Rita Blackwood

 


 

 

Komentarze

  1. Ciotka Mania Gra Na Mandolinie2/20/2021

    Dzięki wielkie za mnóstwo cennych informacji. Super artykuły jak zawsze. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy2/20/2021

    dziękuję za ten artykuł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dymitr Komarenko2/23/2021

    BARDZO PRZYDATNE INFORMACJE - DZIĘKUJĘ!

    OdpowiedzUsuń
  4. MateuszWiśniewski2/27/2021

    Serdecznie dziękuję za ten artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bożena Szmala2/27/2021

    Doskonała robota, tyle cennych informacji w jednym miejscu - Bardzo Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Olgierd z Warszawy2/27/2021

    Jak zawsze doskonały i bardzo przydatny tekst z macą cennych informacji. Dziękuję Pani za ten blog i pracę. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak widzę tę głupią gębę to mnie mdli

    OdpowiedzUsuń
  8. No kurde, jakże ja nie znoszę tego gościa!
    Ale wpis jak zawsze świetny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy3/18/2021

      Ostatni było znów głośno o tym pacanie. Ogłosił że zainwestował w projekt zaciemniania słońca polegającym na rozpylaniu chemii ze stratosfery przy użyciu specjalnych balonów i jakaś durna firma z Norwegii podjęła się tego "wiekopomnego" zadania. Dla mnie ten osobnik to skończony kretyn tym niebezpieczniejszy bo dano mu do dyspozycji ogromne pieniądze do realizacji obłąkańczych pomysłów zagrażający życiu i zdrowiu nie tylko naszego gatunku ale w ogóle całej naszej planecie i wszystkiemu co na niej jest. On powinien na oddziale zamkniętym siedzieć a nie być promowany przez sprzedajne media jako "omnibus" na wszystkim się znający i wielki "dobroczyńca " świata. Wszyscy oni to jedynie słupy użyczające swoich gęb do wprowadzania, niby to jako odkrywcze pomysły "geniuszy biznesu" diabolicznych planów służących do zniewolenia ludzi i zniszczenia świata takim jakim on jest. A większość ludzi gapi się na to wszystko bezmyślnie i nierzadko pochwala, nie mając w ogóle pojęcia że zupełnie nie wyrażają własnych opinii i zdania lecz jedynie te które włożono im do głowy za pomocą manipulacji i propagandy wszechobecnych mediów wszelkiej maści. Żyjemy w piekle tylko większość w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy a nawet robi wszystko co w ich mocy aby się w tym piekle wygodnie urządzić. Na szczęście nic nie trwa wiecznie, więc i ten szajs kiedyś się wreszcie skończy a jego chwalcy i rozmaici użyteczni idioci będą zmuszeni ponieść odpowiedzialność za wszystkie swoje czyny i słowa. I oby to się stało jak najszybciej!

      Usuń
  9. Magda793/17/2021

    Dzięki za tyle przydatnych informacji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Florian Siwy3/17/2021

    Póki co większość sądów jeszcze przestrzega prawa, co jednak kiedy i one przyjmą narrację "władzy"? Gdzie wtedy ludzie będą szukać sprawiedliwości? Przecież pamiętamy jeszcze całkiem niedawną epokę, gdy sędziwie służyli reżymowi przez cały okres komuny a jakoś większość ludzi nie wyciągnęła z tego żadnej nauki na czasy dzisiejsze. Przykre to i straszne za razem.
    Ciekawy ten pani blog. O mądrych rzeczach pani piszę i tak trzymać proszę, bo mądrości dziś coraz mniej już tak samo jak i ludzi rozumnych i myślących. Serdecznie pozdrawiam z Suwalskiego.

    OdpowiedzUsuń
  11. Iwoncia3/27/2021

    Ludziom tłumaczy się od miesięcy jak w tym powiedzonka gdzie chłop tłumaczy krowie na rowie a ludzie jak ślepi i nieprzytomnie dalej wierzą w bredni z tv. Mnie to już ręce na tę powszechną tempotę opadły. Ludzie zanim nie doznają osobistego ataku tu nic do nich nie dotrze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy4/14/2021

    Są tacy którym nawet jakby na tacy podać klucz do zbawienia to powiedzą, że to nie prawda i to nie istnieje, bo jakiś telewizyjny mapet za sutą kasę pokazujący swoją gębę tego nie ogłosił no to ludziska nie wierzą. Kiedyś próbowałem z takimi rozmawiać i tłumaczyć im pewne rzeczy ale nijak nie dociera, dziś mam ochotę dać w gębę każdemu, kto próbuje zadręczać normalnych ludzi swoim warcholstwem, głupotą i paranoją. W ubiegłym roku pochowałem w swojej rodzinie aż cztery osoby i to nie na telewizyjnego wirusa ale przez to qurestwo jaki z nami zrobiono. Moja mama, która od lat ciężko chorowała na serce, była po wielu operacjach umarła bez żadnej pomocy medycznej w domu, bo w ciągu 10 miesięcy tego obłędu jej operację, która mogła uratować jej życie przekładano aż czterokrotnie ( !! ) a szpital został przerobiony na jednoimienny, ludzie ciężko chorzy wywaleni jak śmieci do domu a państwo medycy oczekują w nim nieustannie na chorych na jedyną prawilną chorobę jaka istnieje od roku na świecie, tyle tylko, ze w naszym regionie do dnia dzisiejszego nie było ani jednego takiego przypadku! Zięć mojej siostry zmarł przed świętami Bożego Narodzenia, cierpiał na cukrzycę. Od wielu tygodni czuł się źle ale żaden lekarz nie kwapił się go przyjąć, tylko teleporada. Na tydzień przed Świętami dostał wstrząsu cukrzycowego i stracił przytomność, siostrzenica dobijała się o karetkę przez 45 minut! kiedy wreszcie przyjechali od razu zabrali go do szpitala, tylko żaden nie chciał go przyjąć, wszędzie o testy pytali zamiast ratować życie człowiekowi! Po kilku godzinach powróży karetką, przyjął go szpital z sąsiedniego miasta ale tylko po to aby stwierdzić jego zgon! Jak myślicie co zaproponowano rodzinie aby zgodziła się na wpisanie do aktu zgonu?
    W podobny sposób medycy "opiekowali się" moim bratem stryjecznym oraz moją ciotką. Brat dostał zawału, obwozili go karetką dwie godziny, nie otrzymał żadnej pomocy umarł w karetce, miał ledwie 42 lata, osierocił trójkę dzieci. Prowadził w Beskidach karczmę razem z żoną. Wykończył go stres związany z zakazem pracy w gastronomi, rosnące długi wywołane tym stanem, codzienna zgryzota o to jak przetrwać z rodziną i jak ocalić swoją firmę. Ciotka też nie była specjalnie leciwa, miała 61 lat. Jeszcze na początku dwudziestego roku miała operację związaną z kobiecymi sprawami. Po tej operacji nie czuła się najlepiej. Z każdym tygodniem było coraz gorzej. Okazało się że ma powikłania. Poszła do szpitala, zrobili jej kolejną operację po której było jeszcze gorzej, mimo to wypisano ją ze szpitala. Było podejrzenie nowotworu i przerzutów, miała mieć dalsze badania a po nich kolejną operację ale wesoły ministerek zamknął szpitale, bo nagle ludzie naprawdę chorzy przestali być ważni. Ciotka umarła w cierpieniu w połowie zeszłego roku zostawiona sama sobie. Tylko rodzina się o nią troszczyła. A mogła żyć. Oni wszyscy mogli żyć do dziś gdyby nie całe to skurwysyństwo jakie z nami zrobiono. Pytam kto normalny jeszcze wierzy w te telewizyjne brednie doktora śmierci?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz