OSTRA JAZDA Z GŁOWĄ W DÓŁ

Ostatnio otrzymałam od Was trochę prywatnych wiadomości dotyczących różnego rodzaju waszych obaw i dylematów, zarówno duchowych jak i moralnych, wiążących się z tą przeciągającą się opresją, jakiej uległ, pozornie, cały świat. Jedni z Was czują gniew i wściekłość, inni zagubienie i strach a jeszcze inni są gotowi do walki i z całkowitą pewnością postrzegają ten czas jako wyjątkową szansę, i ostatni dzwonek, by kompletnie zmienić świat na którym żyjemy lecz nie wedle obłąkańczych pseudo idei garstki psychopatów i pomyleńców ale zgodnie z Boskimi Prawami i Człowieczeństwem. Prawie wszyscy z Was zgodnie twierdzą, że żyjemy w czasie wielkiego ucisku i że to, co wybierzemy i zrobimy teraz, będzie określało obraz naszej przyszłości ale jednocześnie sami przyznajecie, iż często nie potraficie wyzwolić się ze starych kolein myślenia i postępowania, które są zgodne z oczekiwaniami tych, którzy zasiali to piekło na świecie i chcą je podtrzymywać. Przez to odczuwacie strach, że z niczym nie zdążycie i nie ocalicie ani siebie ani swych najbliższych, którzy często nie podzielają waszych przekonań i prą w całkowicie odmiennym kierunku do waszego. To sprawia wam cierpienie a często podcina skrzydła i wiarę, że w ogóle da się jeszcze cokolwiek zmienić i wygrać nie tylko walkę ale całą wojnę.

Wszystko to wydaje się być tak bardzo zagmatwane a nawet przerastać siły tak zwanego zwykłego człowieka. Ale to nie jest prawda. To tylko złudzenie, które zawisa przed oczami, aby zamglić obraz prawdziwy i zniechęcić do działania.

Każdy z Was jest na różnym etapie otwierania się na Prawdę i każdy z Was robi to zgodnie z własnym rytmem i potrzebą, dlatego nie możecie oczekiwać, iż tak zwane przebudzenie będzie niczym spektakularny fajerwerk, gdzie miliardy ludzi w jednej chwili wstanie z kolan, otworzy oczy i w ten sam sposób wszyscy uświadomią sobie, iż do tej pory funkcjonowali niczym zaczarowani pod tyrańską władzą obłąkanego maga a teraz, wymierzą mu sprawiedliwość i przywrócą świat do normy i równowagi … To tak nie działa. I dopóki tego w pełni sobie nie uświadomicie i nie zrozumiecie, nie będziecie gotowi pójść dalej.

Każdy pojedynczy człowiek sam odpowiada za swój rozwój lub jego brak. Jeżeli ktoś ma pełen dostęp do informacji z jakiejkolwiek dziedziny i inni ludzie są w ciągłej gotowości, aby mu te informacje przedstawić i drobiazgowo wytłumaczyć a mimo to, człowiek taki je odrzuca i odchodzi w przeciwnym, niż się tego spodziewamy kierunku, to on ma do tego prawo! Taki jest jego osobisty wybór. Jakkolwiek jest to dla nas bolesne lub nawet rozczarowujące, gdy osoby nam bliskie wybierają inaczej niż my byśmy chcieli, aby wybrali, musimy to zrozumieć i zaakceptować, ponieważ każda ludzka ścieżka jest ścieżką indywidualną z własnym zestawem lekcji i celów, które ten człowiek postanawia zrealizować. Nikt nie jest w stanie za kogokolwiek żyć. Nikt nie jest w stanie kogokolwiek zbawić jeśli on sam nie postanowi przyjąć zbawienia. Nikt za nikogo nie jest w stanie zdecydować, którą drogę wybierze, by nią pójść. Każdy wybór, nawet błędny, jest indywidualnym prawem człowieka, ponieważ rodząc się jako Istoty Wolne, otrzymaliśmy Prawo do decydowania o własnym losie. Prawo do Wyboru właśnie. Dlatego człowiek ma takie samo Prawo do bycia mądrym jak i głupim. Do wybierania rozwoju albo destrukcji. Do Życia lub Śmierci … Niemożliwe jest przeciągnięcie siłą kogokolwiek na żadną ze stron, jeśli jego wewnętrzny wybór jest odmienny, bo nawet jeśli na jakiś czas udałoby się nam to zrobić to żadnego sukcesu nie odniesiemy, ponieważ taki człowiek jeszcze silniej będzie obstawał przy swoim stanowisku, aby przeciwstawić się naszym naciskom. Czasem taki upór jest tylko ślepym uporem a czasem … jest niezbędny dla rozwoju duchowego i moralnego właśnie tego konkretnego człowieka. Jeśli my sami nadmiernie naciskamy myśląc, że walczymy o tego kogoś, bo on „nie wie co sobie robi”, najczęściej wyrządzamy mu więcej zła niż dobra, niż wtedy, gdybyśmy uszanowali jego wybór, niezależnie od tego jak osobiście ten wybór oceniamy, i jedynie pozostali z boku, sygnalizując temu człowiekowi swoją miłość i ewentualną pomoc, gdyby tego od nas potrzebował.

Musicie zrozumieć, że nie wszyscy ludzie dokonają tego samego wyboru, jakiego dokonaliście Wy. Musicie zrozumieć, że spośród niespełna ośmiu miliardów ludzi na Ziemi nie wszyscy „przebudzą się”, ponieważ nie wszyscy, którzy żyją tu w formie cielesnej są człowieczy i nie przyszli tu, by czynić dobro. Jest też całkiem duża grupa takich ludzi, którzy zwyczajnie nie chcą przywrócenia Boskich Praw i wyzwolenia człowieka spod tej hipnozy w której wegetuje już tak długo. Oni nie chcą tego, a nawet zrobią wszystko, aby sabotować wszelkie działania mogące przyspieszyć takie wyzwolenie, ponieważ czerpią z tego rozmaite profity i, w ich przekonaniu, zaszczyty, dzięki którym czują się wyjątkowi i uprzywilejowani, bo mogą zarządzać w imieniu swoich panów, zastępami nieświadomych i ograbionych z mocy ludźmi.

Jak zawsze we wszystkim co ma swoje korzenie w Prawdzie, nie chodzi o ilość ale o jakość. Ta sama zasada dotyczy także tego, co w obecnym czasie dzieje się z ludźmi na Ziemi. Połowiczne lub siłowe przeciąganie niechętnych i opornych ludzi na stronę tzw przebudzonych, nie miałoby żadnego sensu i gwarantowałoby, wcześniej czy poźniej, zniszczenie tego wszystkiego, co dziś mamy szanse stworzyć, ponieważ razem z osobami „ratowanymi przez nas na siłę” zostałoby przeniesione wszystko to, od czego pragniemy się uwolnić a co doprowadziło nas do miejsca, w jakim jesteśmy obecnie. A chyba nie o to chodzi, prawda?

Następny problem to to, że zbyt wielu ludzi wciąż jeszcze lokuje stanowczo za dużo uwagi, emocji i swojego osobistego czasu w polityków, których wiarygodność, osobowość i role jakie pełnią, bardzo mocno obnażyły ostatnie dwa late wydarzeń, które paradoksalnie, sami inicjują i realizują. Na własną zgubę, mimo iż ich zamiar i przekonanie były zupełnie odmienne.

Musicie zrozumieć, że za każdym razem, kiedy pozwalacie, by to co oni mówią i robią budziło w was strach i zagrożenie, dajecie im energię do generowania tego wszystkiego w jeszcze większym stopniu. Tak samo się dzieje, gdy zaczyna w was dominować wściekłość, nienawiść, agresja albo gdy poświęcacie im zbyt wiele swego czasu i uwagi – ulegając temu wszystkiemu, postępujecie dokładnie tak, jak oni tego oczekują i ładujecie ich swoją energią niczym akumulatory podłączone do gniazdka elektrycznego. Odłączcie swoją energię od tego pasożytniczego systemu a opadnie kolejna zasłona, ukazując wam co jest Prawdą. Nauczcie się obserwować i oceniać ich działania beznamiętnie, z zewnątrz klatki, którą zbudowali, nie dając im możliwości wciągnięcia was do jej środka. Przekonacie się wtedy, że perspektywa naprawdę zmienia wszystko.

I jeszcze jedno – musicie zrozumieć, że nadchodzących kilka miesięcy przyniesie dużo wydarzeń i sytuacji obliczonych na to, by budzić w masach ludzi skrajne poczucie zagrożenia, niepewności i strachu. To musi się wydarzyć, ponieważ władcy tego kiepskiego teatrzyku wiedzą, że mają bardzo niewiele czasu, dlatego sięgną po największe działa licząc, że choćby w ostatniej chwili ale osiągną swój cel. Nie uda im się to, ponieważ tak naprawdę już w tej chwili przegrali, nim jeszcze rozległ się gong, ogłaszający koniec walki. Dlatego cokolwiek miałoby się wydarzyć w najbliższych miesiącach, nie ulegajcie ani panice ani strachowi. Przygotujcie się na ten czas najlepiej jak tylko jesteście w stanie to zrobić i wybierzcie najbezpieczniejsze dla siebie miejsce. Wiadomo już, że tym razem pójdą krok dalej niż dotychczas – będą generowane silne niepokoje społeczne obliczone na to, aby ludzie zwyczajnie zaczęli ulegać agresji, wtedy będą mogli „zareagować” restrykcjami i terrorem „w obronie porządku i spokoju”. Nie dajcie się w to wciągnąć i zmanipulować – to nie będzie stworzone dla dobra i wolności człowieka ale przeciwko niemu.

Bądźcie świadomi także i tego, że już teraz jest przygotowywany dla ludzkości tak zwany wielki kryzys mający na celu przerwanie dostaw żywności, energii, dostępu do środków finansowych mający na celu wywołanie pełnej anarchii i przemocy, głodu i utraty wszelkiego poczucia bezpieczeństwa. Przez całe dziesięciolecia ludzie byli programowani i manipulowani w taki sposób, aby można było ostatecznie doprowadzić ich do sytuacji stawiających całe narody na skraju przepaści. Oduczono ludzi odpowiedzialności za własne życie, prawidłowego reagowania na sytuacje zagrażające ich życiu i zdrowi, umiejętności radzenia sobie niezależnie od tego w jak trudnym położeniu można by się znaleźć, wygenerowano zniewieściałe, zidiociałe i bezwolne całe społeczności, które wierzą, że politycy to ich opiekunowie i zbawiciele, że jedzenie toksyn i śmieci wpływa dobrze dla ich zdrowie, że kawałek plastiku albo ciąg wirtualnych cyferek to bezpieczny środek płatniczy natomiast fizyczny pieniądz do samo zło, którego trzymają się tylko bandyci i ludzie nieuczciwi, że pozostawanie rozbrojonym i bezbronnym daje gwarancję bezpieczeństwa, że człowiek poprzez swe narodziny staje się szkodnikiem zagrażającym życiu na Ziemi i dlatego należy go zutylizować, że nieróbstwo opłacane przez rządy i niczego nieposiadanie zapewni sprawiedliwość i pokój na świecie ... Te wszystkie wierutne kłamstwa i niepojęte obłąkane brednie, oraz miliony innych, wszczepianych całym masom ludzi przez dziesiątki lat sprawiły, że można było doprowadzić nas wszystkich do tak niebezpiecznego położenia w jakim znaleźliśmy się obecnie. Jednak, aby mogli doprowadzić swój plan do ohydnego finału, potrzebują 100% otępiałych, odmóżdżonych, bezwolnych i śmiertelnie przerażonych ludzi a takiej „puli” nie posiadają, dlatego właśnie pokuszą się na ostatni akt swojego przedstawienia licząc na to, że zmasowany atak nieszczęść, pozornie niezależnych od nikogo, przerazi również tych niepokornych i tym samym domknie ich „pulę wygranej”. Jeżeli nie ulegniecie tej diabolicznej machinacji, będziecie jej świadomi, przygotowani na nią bez strachu i paniki, zabezpieczeni duchowo, mentalnie i materialnie, to wytrącicie im definitywnie broń z ręki i przetrwacie tę próbę zwycięsko.

Ludzie nieposiadający kręgosłupa moralnego, oddający za garść ochłapów to wszystko, za co jeszcze niedawno nasi przodkowie byli gotowi ryzykować własne życie; ludzie niezdolni, aby pojąć, iż Naturalne Boskie Prawa stoją niezachwianie ponad wszelkimi prawami i rojeniami ludzkimi, i najbardziej obłąkaną tyranią jaka może wykluć się w umysłach osobników, opętanych rządzą władzy i posiadania; ci wszyscy ludzie, którzy zarówno kreują to wszystko jak i bezmyślnie, i bezwolnie poddają się terrorowi, kłamstwu i odczłowieczeniu, w pełni zasługują na swój los, który ostatecznie zaplanowali dla nich ich mocodawcy i władcy. Ale Człowiek świadomy swego Człowieczeństwa, Wartości, Pochodzenia i Wolności nie powinien mieć z tym wszystkim nic wspólnego i nie powinien odczuwać strachu ani tolerancji dla czegoś, co ma tak plugawe źródło jak to wszystko, czego świadkami jesteśmy już od pewnego czasu.

Świat właśnie wchodzi w ostatni wiraż i pędzi głową w dół – nie bierz w tym udziału, nie twórz z tym żadnej więzi, nie pozwalaj temu wywoływać w tobie strachu. Pozostań na zewnątrz. Pozostań obserwatorem. Odetnij się od tego mentalnie i emocjonalnie. Nic Cię z tym nie łączy – to nie jest Twój świat. Twój Świat właśnie się rodzi. Przyspieszasz jego narodziny, każdą swoją Dobrą Myślą, każdym Dobrym Działaniem wraz z każdym kolejnym Człowiekiem, który wybrał własne Człowieczeństwo, który przypomniał sobie, że jest Boską Kreacją, Istotą Duchową stworzoną po to, by Wzrastać i być Wolną, i że nic nie może jej oderwać ani od jej Stworzyciela ani od Jego Praw, jeśli ona sama o tym nie zapomni i się od tego nie odwróci.

Wracamy do Domu. Następuje nasze Ponowne Narodzenie. Nie pozwólcie sobie tego odebrać, nie pozwólcie się zwieść. Mrok zawsze przegrywa ze Światłością, kłamstwo z Prawdą a głupota z Mądrością. Tak będzie/jest i tym razem.



Rita Blackwood

 



 


 

Komentarze

  1. Anonimowy10/26/2021

    Ludzie ciągle powielają jakieś wieści ale poza straszeniem się na wzajem i doprowadzeniem do histerii nic z tego nie wynika. Tak się dzieje w głównym ścieku i w nazywających siebie wolnymi mediami a dla mnie to taka sama podła propaganda jak wszędzie indziej. Wszyscy robią innym wodę z mózgu niezależnie od tego jak się podpisują. Nie wierzę w żadne przebudzenie, bo nacodzień widzę powszechne sprostaczenie i zidiocenie całych tabunów ludzi. Mam to w pracy, w bloku w którym mieszkam, pośród znajomych a nawet rodziny. Ludzie do niczego się nie obudzili. Jedynie co niektórzy przetarli oczy nieco ale i tak niewiele kumają z tego co się wokoło nich dzieje. Myślę że to się wszystko bardzo źle skończy dlatego mimo iż lubię czytywać Pani wpisy to uważam że się Pani myli. Ludzie niczego i z niczym nie wygrają bo jesteśmy nacją idiotów którzy oddali władze na ziemi szatanowi i bandzie zwyrodnialców i zboczeńców którzy mu służą i nie widzą w tym nic złego. Nie wierzę w to wszystko tak samo jak nie wierzę w brednie i propagandę w tv.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro w nic nie wierzysz to nie rozumiem po co tu jesteś i po co ten twój komentarz? A może chciałbyś, żeby inni też w nic nie wierzyli tak jak ty wtedy będzie idealnie ... dla ciebie?

      Usuń
    2. Antek Zieliński10/28/2021

      Słuchaj "anonimowy" ludzie tacy jak pani Rita są jak światło w tunelu, pokazują drogę, trochę potrząsają ale jednocześnie wyraźnie pokazują co JEST WAŻNE, leją nadzieję i siłę w serca ludzi potrzebujących tego by się podnieść, wyzwolić i odnaleźć prawdziwego siebie a ty co robisz, poza negowaniem wszystkiego i byciem przyklejonym do statku który tonie? Uważasz, że wszyscy powinniśmy położyć się do trumny ze świeczką w ręku i czekać aż po nas przyjdą samozwańczy władcy? Ogarnij się człowieku i obudź z tego otępienia, bo jeszcze masz na to ciut czasu. A jeśli nie chcesz i wolisz siedzieć tam gdzie jesteś i biadolić jakie wszystko jest do niczego to nie pchaj się pomiędzy ludzi szukających prawdy, wolności i mocy, bo jesteś jak puszczony bąk w zatłoczonym autobusie - psujesz powietrze.

      Usuń
  2. KarlAnka10/26/2021

    Jeszcze dwa lata temu śmiałem się z każdego kto mówił o teoriach spiskowych albo o duchowości bo uważałem jak wielu dobrze wytresowanych przez społeczną obróbkę młodych ludzi, że zjadłem wszystkie rozumy wraz ze skończeniem uczelni i rzuceniem się w tryby korporacyjnego kieratu. Oczy zaczęły mi się otwierać mniej więcej rok temu, kiedy pewne rzeczy zaczęły się nie dodawać a potem na naszą rodzinę runęła istny pomór wśród tych którzy wzięli to do czego tak namolnie ludzi zachęcano a co miałom być takim cymesem. Zacząłem czytać, szukać informacji, wyciągać wnioski i myśleć. Dziś już nigdy w życiu nie dałbym sobie wmówić żadnego kitu jaki dawałem sobie wciskać przez ostatnie 30 lat życia. Nawet nie myślałem, że człowiek może się nauczyć w ciągu kilkunastu miesięcy więcej niż przez całe wcześniejsze życie. Ale uważam że to dobrze. Że może to było niezbędne własnie takim ludziom jak ja. Dlatego dziękuję takim Ludziom jak Pani, że dzielicie się swoją wiedzą i doświadczeniem, bo to pomaga takim jak ja dokonać wyboru i stanąć po prawidłowej stronie. Dziś jestem już przygotowany. Na wszystko. Nie ważne jak trudno, lub łatwo by było, ja jestem przygotowany zarówno do drogi jak i do ewentualnej walki. I to też jest dobre. Dlatego łączę się całym sercem że wszystkimi co także dokonali/dokonują takiego wyboru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciotka Mania Gra Na Mandolinie10/26/2021

    Dzięki wielkie za kolejną garść bardzo cennych przemyśleń i uwag. Uwielbiam Twój blog i to co robisz. Jest to szczególnie dziś bardzo cenne. Właśnie dzięki Tobie jestem dziś w pełni przygotowana i świadoma. Dziś już się nie boję i stąpam pewnie i odważnie.
    Ściskam i całuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy10/26/2021

    Doskonały wpis! Świetny blog!
    Pozdrawiam! Gettr ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za kolejny doskonały artykuł, Pani Rito. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Baśka Czeczot10/27/2021

    Bardzo dziękuję za pani pracę. Nie wiem jakbym przetrwała ten czas bez tego bloga. WIELKIE DZIĘKUJĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Antek Zieliński10/28/2021

    Zawsze czytam z wielką uwagą każdy pani wpis na tym blogu. Najpierw odkryła go moja dziewczyna a potem ja także zacząłem czytać. Dziękuję za to co pani pisze, bo to nam osobiście bardzo pomogło zrozumieć to co się dzieje teraz oraz odkryć samych siebie. Przestać się bać. Przestać działać wbrew własnej duszy. Przestać być "nikim" w świecie który nie zezwala na bycie człowiekiem świadomym. Jest pani niezwykła osobą a pani blog to takie miejsce które pomaga wszystko poukładać sobie zarówno w głowie jak i w sercu i duszy. Bardzo dziękuję za kolejny wspaniały wpis i niecierpliwie czekam/my na kolejne. Serdeczne pozdrowienia od Antka i Toli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. WolnyCzłowiek10/28/2021

    Zgadzam się w stu procentach ze wszystkim co tu pani napisała. Jest trudno ale to nie oznacza, że wolno nam paść na kolana i schować głowę pod poduszkę. Ten cały zamęt i zamordyzm jest potrzebny, bo większość ludzi jest w stanie wyrwać z hipnozy tylko strach i ból. Ludzie którzy już są tego świadomi, nie boją się. Są przygotowani i pewni tego po której stronie stają. Reszta, która czuje strach jeszcze tego wyboru nie dokonała. Ale gdy to zrobi strach odejdzie a wszystko wokoło ostatecznie zostanie ujawnione i zmienione.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy10/29/2021

    Kocham to co Pani robi w tych trudnych czasach i kocham Panią za to że jest i ludzi podobnych do Pani bo wszyscy razem niesiecie nam siłę, wiedzę, światło i przywracacie wiarę, wiedzę i mądrość pomagając nam odzyskać samych siebie. Nie wyobrażam sobie przejścia przez obecne czasy beza takich ludzi jak Pani. Po prostu dziękuję za wsparcie jakie znajduję w każdym Pani artykule. Ogromnie wiele tym Pani dla mnie zrobiła. I pewnie nie tylko ja tak odczuwam. Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję. Ada Pisarek. <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy10/29/2021

    Obserwuję to wszystko bardzo dokładnie od pierwszego dnia i do dziś nie mogę uwierzyć, że ludzie aż tak łatwo dali oderwać się od rzeczywistości i mimo wszelkich możliwych istniejących danych dalej nie chcą ich dostrzec i trzymają się tego koszmaru mimo iż on ich zabija i zagraża ich funkcjonowaniu. Dziękować Bogu ja mam wokół siebie w większości ludzi samodzielnie myślących przedkładających prawdę nad fikcję więc mój świat się zdecydowanie różni od tego czego doświadczają np znajomi z pracy. Ale gdyby nie miejsca takie jak ten i praca ludzi takich jak pani Rita, trudno byłoby przerwać nie wiedząc, że nie jest się jedynym nie płynącym z całym tym nurtem ohydy, kłamstwa i manipulacji. Serdecznie pozdrawiam Autorkę bloga oraz wszystkich jego czytelników. Paulina Filipek z Rymanowej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bożena10/29/2021

    W sumie to ja się ciągle jeszcze trochę tego wszystkiego boję ale z drugiej strony wiem już napewno że za nic nie wolno jest się temu poddać. Mam o tyle dobrze, ze mam też wsparcie w rodzinie która myśli i czuje podobnie, więc nie czuję się osamotniona tak jak niestety wielu ludzi się dziś czuję. Mamy własny dom w niedużej miejscowości niedaleko Bielska-Białej zrobiliśmy zapasy wszystkiego co potrzebne żeby przeżyć łącznie z opałem, żyjemy spokojnie nie ulegamy panice ani histerii zajmujemy się naszym gospodarstwem, mamy Boga w sercu i staramy się żyć uczciwie wobec siebie i innych. Staramy się też zawsze wygospodarować trochę czasu na pogłębianie swojej wiedzy zbieraniu informacji, pracujemy nad sobą i ze sobą i widzimy, że to działa że jakoś życie inaczej się układa a wiele rzeczy nas po prostu nie dotyczy. W tym wszystkim bardzo wspiera nas moja mama, która ma już 98 lat i wciąż jest w dobrym zdrowiu. Bardzo wiele czerpiemy z jej mądrości i życiowego doświadczenia, chętnie wszyscy w rodzinie słuchają tego co ma do powiedzenia i jest to ogromnie cenne. Myślę że tak właśnie powinniśmy wszyscy żyć i że to jest ogromnie cenne. Pozdrawiam wszystkich wolnych duchem ludzi a dla Pani Pani Rito szczególnie uściski i serdeczności. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Natalia Lipiec10/29/2021

    Ludzie mnie męczą, złoszczą, brzydzą... wszędzie gdzie tylko się obrócić czarnowidztwo, histeria, umysłowa tępota, dwulicowość, sprostaczenie, brak sumienia, godności, empatii, człowieczeństwa... Mam wrażenie, że otacza mnie piekło ... a mój osobisty świat jest wyspą normalności w tym powszechnym zidioceniu. Mieszkam w zachodniej Polsce na terenie gdzie srajdemia wyjątkowo mocno odebrała ludziom rozum ale mnie to wszystko nie dotyczy. Wraz z mężem, najbliższą rodziną i kilkorgiem bliskich przyjaciół ocaliliśmy rozum, godność, zdrowie, własne człowieczeństwo i szacunek do samych siebie. I nam jest dobrze. Żyjemy normalnie i nie zamierzamy tego zmieniać. Wyrzuciliśmy z domu tv i radio, nie kupujemy żadnych korporacyjnych szmatławców nazywających siebie "pracą/mediami"; słuchamy i czytamy tylko mądrych i samodzielnie myślących ludzi; gromadzimy rzetelne informacje; zdrowo się odżywiamy i dużo spędzamy wolnego czasu na świeżym powietrzu, czerpiąc całymi garściami z natury. I tak jest dobrze. Tak wygląda normalne życie. Tak powinien wyglądać cały świat. Modlimy się aby tak własnie się stało, i za Ciebie Rito i każdego mądrego, odważnego wolnego człowieka na tej planecie, bo to wy wszyscy niesiecie dziś siłę i światło innym normalnym ludziom by zerwali z siebie kajdany. Całujemy i ściskamy z całego serca.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochani, bardzo dziękuję za wszystkie Wasze wspaniałe komentarze.
    Ściskam Was wszystkich bardzo serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Marzena z Norwegii1/25/2022

    Przepiękny, wspaniały, mądry tekst - jak wszystkie Twoje teksty Rito. Bardzo Ci dziękuję, że jesteś i że piszesz dla nas te wszystko doskonałe treści, pomagając nam zrozumieć i wyrwać się z hipnozy. Jesteś wspaniałą starą anielską duszą, których tak nam dziś tu potrzeba.

    OdpowiedzUsuń
  15. wolny człowiek8/10/2022

    To prawda. Każde słowo jakie tu napisałaś, nie tylko w tym tekście ale w ogóle w tym blogu, to prawda. Obserwuję to każdego dnia jak ludzie się gryzą i dzielą. Nie mówię tu teraz o tych matriksowych ludkach ale o tych co sami siebie nazywają przebudzonymi. Żrą się tak samo jak ci którzy wedle nich nie przebudzili się. Ale dziękować Stwórcy znam też kilka osób którzy żyją tak własnie jak mówisz - z boku tego wszystkiego, jako obserwatorzy, ludzie świadomi wszystkiego co się dzieje ale nie biorący w tym całym szmelcu udziału i wiesz co, to są wspaniali, mądrzy, samostanowiący o sobie wspaniali ludzie. I wiem, że pewnego dnia, juz całkiem niedługo, włąsnie takimi ludźmi napełni się nasz świat. I on nie będzie miał niczego wspólnego z tym wszystkim co jest tutaj. Czego życzę wszystkim odwiedzającym ten blog i Tobie droga Rito!

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy3/28/2023

    👍 ❤️ 💪

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz