Z URODZENIA WOLNY

Twoja wolność jest przypisana do twojego życia. Przychodzi wraz z tobą na tę płaszczyznę wraz z twoim narodzeniem. Ale tak jak wszystko, może zostać ci wykradziona, gdy żyjesz w nieświadomości i wbrew samemu sobie.

Wielu ludzi odczuwa ogromną wewnętrzną niezgodę na jarzma nakładane na człowieka przez świat w którym funkcjonują. Ta wewnętrzna niezgoda od zawsze była skrupulatnie wykorzystywana przez uzurpatorów do kontrolowania ludzkości w niezwykle prosty, a jednocześnie diabolicznie przebiegły sposób, tworząc zgodnie z zapotrzebowaniem, rozmaite ruchy i zjawiska, przedstawiane zawsze tak, jak gdyby były one tworem kreacji samych społeczeństw a nie kukułczym jajem, zręcznie podsuwanym przed oczy samych zainteresowanych.

Polityka, partie, religie, mody, rozrywka, a nawet wojny i rewolucje, to tak naprawdę odwieczne narzędzia manipulacji i kontroli mas. To inżynieria społeczna, która istniała na ziemi znacznie wcześniej niż współczesna nauka zdołała ją nazwać. Bo bez inżynierii społecznej nie byłaby w ogóle możliwa jakakolwiek władza, ani nad pojedynczym świadomym człowiekiem, ani tym bardziej, nad całymi świadomymi ludzkimi masami. To właśnie techniki inżynierii społecznej od pokoleń manipulują, kodują, wypaczają pojęcia i wprowadzają w stan hipnozy, dzięki której, ludzie robią w mniejszym lub większym stopniu dokładnie to, czego chcą nadzorcy. I nie interesują się niczym więcej, niż tylko tym, czym ów uzurpator zezwala, aby się interesowano.

Od pewnego czasu niektóre środowiska bardzo się burzą o to, iż dość liczne grupy odzyskujących Świadomość ludzi, mówią głośno, iż tak zwany ruch przebudzeniowy jest niczym innym jak Wielkim Zwiedzeniem. I starają się przestrzegać innych, by byli niezwykle ostrożni wchodząc w tę rzekę, bo mogą zostać porwani w dokładnie odwrotnym kierunku niżby tego pragnęli.

Niezwykle naiwny byłby ten, kto sądziłby, że to nieprawda i że przebudzenie ludzi to zjawisko wyłącznie spontaniczne, a rozmaici jego głosiciele to sami krystalicznie czyści i nie mający żadnych niecnych zamiarów ludzie. Oczywiście nie można też uogólniać ani popadać w paranoję, ponieważ wielu ludzi faktycznie robi to co robi z czystego serca, dzieląc się własnymi przemyśleniami i doświadczeniami. Jednak, niestety, równie dużo w tym środowisku jest i tych, którzy robią dokładnie to samo co robiono ludzkości dotychczas, to znaczy manipuluje się, okłamuje, hipnotyzuje i ukierunkowuje ludzką uwagę, energię i działanie znów tam, gdzie pragną tego nadzorcy, podając ludziom ćwierć prawdy i kompletne kłamstwa, jako rzekome klucze do poznania własnej tożsamości i nowego świata.

I nie mówię tego, aby kogokolwiek przestraszyć albo zniechęcić do działania i rozwoju. Mówię to dlatego, bo jeśli uważasz siebie za istotę faktycznie świadomą, albo będącą właśnie w procesie odzyskiwania tejże świadomości, to powinieneś zdawać sobie również sprawę, iż uzurpatorzy nie są jedynie bandą skretyniałych staruchów, narzucających swoją obłąkańczą wolę i pomimo iż są do szpiku kości nikczemni, robią to co robią w pełni świadomie, czerpiąc obficie z wiedzy o człowieku gromadzonej wytrwale od wielu pokoleń. Są inteligentni i zawsze byli świadomi dla jakiego celu i kogo, czynią co czynić postanowili. Tak samo jak zawsze wiedzieli, że mają na to bardzo określone ramy czasowe po których nadejdzie Czas Wyzwolenia. To właśnie obecna chwila. Uzurpatorzy zawsze doskonale wiedzieli, że to co zaczęto nazywać powszechnie Matriksem, od chwili swego zaistnienia było terminowe. To znaczy, że miało od początku określony maksymalny czas swego istnienia, a ten ostateczny termin ważności właśnie wygasa teraz. Samozwańczy panowie tego świata doskonale o tym wiedzą, dlatego nie sądź głupio i naiwnie, że coś takiego jak przebudzenie ludzkości umknęło ich uwadze, i że nie poczynili zupełnie nic, aby także i tutaj, wstawić swoje „prawdy” i posłusznych im lub tylko wystarczająco głupich i pazernych ludzi, aby bezmyślnie powielali podsunięte im „prawdy” jako treści objawione za którymi podażą masy, tracąc swój czas, energię i emocje na coś, co ostatecznie jest drogą donikąd.

Jak się przed tym wszystkim obronić? To co najważniejsze to - nie biegnij za tłumem!

Oducz się wiecznego poszukiwania „autorytetów”, „liderów”, „mędrców” i wszelkiej maści „wiedzących lepiej”, bo to jest przywara niewolników – ludzi starannie wytresowanych, aby „prawdy” poszukiwać daleko od siebie. Aby ktoś ci przyszedł i powiedział gdzie, kiedy i w jakim kierunku masz wstać i iść, bo ty sam jesteś zbyt głupi, zbyt słaby i zbyt nieważny, aby to wiedzieć i być w stanie zrobić. Jeżeli to wszystko przenosisz na swoją płaszczyznę przebudzenia to jest to pierwszy dowód, że wciąż jeszcze śpisz i nie stanowisz sam o samym sobie.

To nie znaczy, że masz obwołać się pępkiem świata, potępić wszystko w czambuł i przestać kogokolwiek słuchać oraz z kimkolwiek się liczyć. Absolutnie nie! Coś podobnego to obraz egoisty zafascynowanego i zapatrzonego we własną głupotę, jawiącą się przed jego oczami jako krynica mądrości i niepodważalnego autorytetu.

Nie, to nie o to chodzi, byś stał się zapatrzonym w siebie głupcem lecz o to, abyś zaufał samemu sobie uprzednio poznając i doceniając to, kim prawdziwie jesteś.

A jesteś, po pierwsze, istotą bezgranicznie wolną. Twoja wolność zasadza się na twoim Źródle, którym jest Stwórca, Bóg. To On zawarł w tobie tę cząstkę samego siebie. Dzięki temu twoje zdolności do uczenia się, kreowania, rozwoju i czerpania z Wiedzy są praktycznie nieograniczone. Po drugie, jedyne prawo jakie cię prawdziwie obowiązuję to Prawo Boskie. A ono jest niezwykle proste: Żyj tak, aby nikogo nie krzywdzić, włącznie z samym sobą. Troszcz się i chroń życie, bo jest ono darem najwyższym. Raduj się swym istnieniem, rozwijaj i wzrastaj. I zawsze bądź świadom tego skąd pochodzisz.

To jedyne Prawa jakim podlegasz. Wszystkie inne to wyłącznie narzędzia ujarzmienia boskości w tobie. To elementy zniewolenia, ażebyś trwał w amnezji tak o swoim pochodzeniu jaki i celu istnienia.

Każdy człowiek ma wbudowany w sobie kompas, który jest naszym naturalnym i jedynie prawdziwym liderem, pomagającym nie gubić kierunku oraz zawsze bezbłędnie odnajdywać wszelkie potrzebne narzędzia do urzeczywistniania stawianych przed sobą celów. Tym kompasem jest właśnie owa Cząstka Boga w nas. Nie są jednak świadomi jej ludzie, którzy funkcjonują pod panowaniem uzurpatorów i na ich zasadach.

Prawdziwe przebudzenie polega na pełnym powrocie do Świadomości. Do prawdy o samym sobie, na odzyskaniu na powrót zdolności korzystania przez siebie z owego Boskiego Kompasu jaki od zawsze w sobie nosimy, i na przywróceniu Ziemi jej naturalnego, prawdziwego obrazu stworzenia, który od tak dawna był niedostępny, bo zakryty przed nami fikcją siatki matriksa.

Nie oznacza to, że nie możemy czerpać od innych ludzi z ich wiedzy i doświadczenia. Wręcz odwrotnie – powinniśmy to robić! Powinniśmy łączyć swoje siły, wiedzę i umiejętności. Wzajemnie się wspierać i motywować. Ale przede wszystkim, każdy musi wykonać swoją osobistą pracę odkopania się, mówiąc obrazowo, ze wszelkich zwałów gruzu, kłamstw i brudu, którymi przez iks lat naszego życia zasypywaliśmy drogę do naszego wewnętrznego Boskiego Kompasu. Bez odzyskania umiejętności korzystania z niego, nie będziemy umieli rozpoznać co jest Prawdą a co Kłamstwem; która droga prowadzi do celu a która na bezdroża i trzęsawiska. Nie będziemy też umieli rozpoznawać innych ludzi, by mieć pewność kto jest faktycznie naszym bratem a kto się jedynie pod niego podszywa.

To najważniejsza praca do wykonania w powracaniu do Świadomości. Praca, która otwiera wszystkie drzwi do Źródła Prawdy. I to właśnie jest praca z samym sobą! Nikt nie jest w stanie ciebie w tym zastąpić. Nikt nie jest w stanie podać ci jedynego, uniwersalnego sposobu, aby tego dokonać. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, że tylko on wie jak i którędy masz iść, aby otworzyć drzwi z napisem Świadomość. Ta praca należy wyłącznie do ciebie. Jest twoja. Tylko ty możesz się z tym zmierzysz i tylko w taki sposób, który dla ciebie jest owocny. A to się staje wraz z każdym twoim krokiem do wnętrza samego siebie. Z każdą warstwą odkrywanego siebie, z każdym kłamstwem od jakiego się uwalniasz, z każdą cząstką zaufania, jaką sobie dajesz... Ten proces tworzy się samoistnie, jednak nie wydarzy się bez twego osobistego działania. Bez osobistej zgody na odrzucenie strachu i kłamstwa, i pójście za Prawdą. Nie za czyjąś „prawdą”, nie za własną „prawdą” lecz za Prawdą, która pochodzi ze Źródła i jest jedyną istniejącą.

Jeżeli będziesz biegać za cudzymi lub własnymi, tworzonymi na poczekaniu „prawdami”, wciąż będziesz niewolnikiem. Będziesz jak ktoś niemądry, biegający nocą po bagnach za maleńkimi światełkami Świetlików, sądząc, że dostąpił objawienia i nawiązał kontakt z nadnaturalnymi przewodnikami.

Musisz zrozumieć, że Ten Czas w którym znajdujesz się teraz to czas unikatowy. Moment, którego nie było nigdy wcześniej. To pora upadku jednych a odrodzenia się drugich. I każda ze stron jest w stu procentach świadoma własnego położenia. Ci co upadają są świadomi, że ich czas dobiega końca. Ci co się odradzają, wiedzą już, że zwycięstwo do nich należy. A ty? A ty jesteś w tym wszystkim pośrodku! I obie strony tak samo silnie walczą o Ciebie. Stąd też tak silny nacisk na ciebie przez matriks. Tak wiele strachu, manipulacji, cierpień, kłamstw i wszelkich dokuczliwości, które mają zapędzić cię do kąta, byś zdezorientowany, przerażony i zagubiony, czekał na jakiegoś rodzaju obrońce i zbawiciela, który za ciebie zdecyduje, gdzie będziesz bezpieczny i zaopiekowany.

Dla kreatorów matriksa zawsze jedynymi pożądanymi dla ciebie stanami było albo tkwienie w kącie i staranie się pozostawać niewidocznym, posłusznie robiąc „to co do ciebie należy” albo pędzić niczym ćma do płomienia, by na końcu zostać przez ów płomień spalonym. Jeśli zatem sądzisz, że w tym właśnie okresie ostatecznego być albo nie być dla „panów tego świata”, oni nagle zapomnieli o tobie i wycofali się choćby z części tworzonych dla ludzkości manipulacji, to bardzo jesteś naiwny i ciągle jeszcze śpisz smacznie, hipnotyzowany baśniami Morfeusza.

Dopóki w pełni nie uświadomisz sobie swojej Wolności z Urodzenia i nie zaczniesz funkcjonować w niej na każdej płaszczyźnie swego fizycznego życia na co dzień, pracując ze sobą, poznając siebie i ufając sobie, dopóty zawsze będziesz podatny na cudze wpływy, manipulację i zniewolenie a tym samym, wciąż będziesz karmicielem matriksa i tych którzy go stworzyli.

Nie wyzwolą cię żadni kosmici ani prastarzy bogowie; nie wyzwolą cię żadne tajemnicze zaklęcia ani dziwaczne techniki. Nie wyzwoli cię żadna partia, religia, polityk ani guru. Ale możesz wyzwolić się ty sam, poprzez powrót do Źródła z którego pochodzisz i do którego przynależeć nigdy nie przestałeś. Możesz się wyzwolić, poprzez powrót do Świadomości właśnie o tym kim jesteś i jaka jest twoja rola. Możesz się wyzwolić poprzez odzyskanie samego siebie.

Nie jesteś bogiem wszechmogącym, nie jesteś nawet malutkim bożkiem. Ale jest w tobie ten element Boga, który czyni cię wystarczająco potężnym, aby odmienić samego siebie i świat w którym istniejesz fizycznie, uwalniając go spod zaklęcia kłamstwa, by powrócił w swej chwale do Źródła Stworzenia i do Prawdy, których ty sam jesteś owocem.


Rita Blackwood

 


 




Komentarze

  1. Ja obudziłam się trzy lata temu. Pewnie jak większość ludzi. Wcześniej nie myślałam o takich sprawach. Nie uważałam ich za ważne. Gdy nagle coś we manie pękło czułam się trochę jak ktoś kto jest od dawna głodny i jak szaleniec rzuca się na wszystko co stawiają mu przed nosem. Ja też rzucałam się na wszystko co wydawało mi się wtedy kierunkowskazem dla ducha zgłodniałego we mnie. Słuchałam w necie bardzo wielu ludzi. Z niektórymi na pewien czas nawiązałam osobisty kontakt ... i większość całkowicie mnie zawiodła. Rozczarowali mnie do tego stopnia że przez chwilę zastanawiałam się czy nie zwariowałam pchając się w to wszystko. Bardzo wtedy cierpiałam i czułam się oszukana. Ale potem zaczęłam pracować właśnie ze sobą i z czasem zrozumiałam że to jest jedyna droga do zrozumienia i do wyzwolenia. Wciąż mocno ze sobą pracuję. Bardzo wiele się uczę i nauczyłam się także dystansu zarówno do tego co mówią inni o mnie jak i tego co sami mówią o sobie. Zbyt wielu ludzi ciągle jeszcze kłamie. Z różnych powodów. Jeśli człowiek będzie biegał od jednego "mędrca do drugiego" to zabraknie mu życia by zbliżyć się chociaż do Prawdy.
    Bardzo cenię Panią i Pani teksty. Dużo mi pokazują. I jestem za to ogromnie wdzięczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skorek3/25/2023

    Kolejny doskonały tekst. Jak zawsze 100x100!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy3/25/2023

    Dziękuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krystyna Bielak-Cieślik3/26/2023

    Zastanawiam się czy to nie jest wołanie na puszczy. Podam prosty przykład z własnego otoczenia: 90% mojej rodziny i znajomych zaszprycowało się i to wcale nie z jakichś wzniosłych ideologicznie powodów tylko po to ażeby ( młodzi ) wyjeżdżać na wakacje za granicę, ( starsi ) żeby ich ludzie palcami nie wytykali. Aczkolwiek teraz większość narzeka, bo się prawie wszystkim zaczęło zdrówko sypać a cześć przeniosła się już do świętego Piotra ale specjalnie poprzez to doświadczenie nie zmądrzeli. W czasie demii prawie wszyscy mający smartfony poinstalowali sobie aplikacje srowidowe do śledzenia większość do dziś ich nie usunęła i dalej są szpiegowani diabli wiedza przez kogo. Kolejny przykład, własnie rozkręca się kampania przedwyborcza i ponad połowa rodzinki i znajomych znów zaczyna się gryźć na kogo powinno się a na kogo nie powinno się głosować jakby była między tymi typami jakakolwiek różnica. Pytam więc, gdzie tu jest wolność, świadomość, samodzielne myślenie, i przebudzenie w tych ludziach??? Co jeszcze musiałoby się wydarzyć żeby wszystkie te plastikowe kukły ocknęły się i na prawdę zrozumiały co się wobec nich dzieje?

    OdpowiedzUsuń
  5. Liza Włodarczyk3/26/2023

    Serdeczności Pani Rito! <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy3/28/2023

    💐 🌸 🌼 💮 💕

    OdpowiedzUsuń
  7. Zosieńka3/28/2023

    Święta prawda, człowiek rodzi się wolny, to jego naturalny stan. Każda żywa istota na tej ziemi rodzi się wolna. Niestety potem pozwalamy się zniewolić i bardzo często zniewalamy także innych - ludzi, zwierzęta, przyrodę. Wierzę, że to się niebawem zmieni i świat powróci na swoje prawdziwe tory.
    Pozdrawiam najserdeczniej z Radomia. Zosia K.

    OdpowiedzUsuń
  8. Xymena Ziemkiewicz3/29/2023

    Niestety wielu ludzi nie dorasta do wolności ( tej prawdziwej ), ponieważ nie są w stanie przeskoczyć własnych ograniczeń i małostkowości. Dlatego ci którzy twierdzą, że przebudzenie dotyczy całości ludzkości są w grubym błędzie. Przebudzenie dotyczy tylko tych którzy od zawsze w jakimś stopniu byli świadomi własnego człowieczeństwa i byli gotowi podjąć o to walkę. Reszta, niestety, pozostanie tam gdzie jest dotychczas. To widać już teraz. Ostry podział pomiędzy ludźmi i ich światami a przecież ten proces ciągle jeszcze trwa.
    Dziękuję za świetny tekst i bardzo interesujący blog.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochani Czytelnicy, bardzo Wam serdecznie dziękuję za wszystkie wspaniałe komentarze i całe historie jakie w nich pozostawiacie. Wszystkie komentarze czytam uważnie i są dla mnie bardzo cenne. Bardzo się cieszę, że je piszecie, bo to jest też motywacja dla mnie, do prowadzenia tego bloga. Czytelnikom którzy wysłali do mnie prywatne wiadomości na maila odpowiadam w kolejności otrzymanych maili - więc proszę się uzbroić w cierpliwość, ponieważ to chwilę potrwa.
    Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za wszystkie wspaniałe słowa. <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy3/30/2023

    Nie wiem czy w tym świecie mozna być naprawdę wolnym. Ale tak, zgadzam się, człowiek zawsze rodzi się wolny. Kazda istota rodzi się wolna. Zwykle potem zaczyna się je z tego ograbiać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Sławianin4/05/2023

    Dziękuję za każdy Twój tekst Rita - jesteś wspaniałą, wielką Duszą. Pomagasz ludziom odnaleźć drogę, a to wielka sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy5/02/2023

    Samych błogosławieństw Kochana Rito!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mądry i głęboki tekst, wykazujący jasno jaka jest prawda i źródło tego wszystkiego. Bardzo lubię czytać Pani teksty. Jest Pani niezwykłą Istotą. Pozdrawiam serdecznie. I czekam niecierpliwie na nowe teksty

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy6/20/2023

    czuję się bardzo zmotywowany i zbudowany po przeczytaniu części Pani tekstów. Zapadają głęboko w duszę i umysł i zmuszają do myślenia. Dziękuję za to.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wolność to fundament człowieczeństwa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz