JAK ZACZYNASZ DZIEŃ

Jest takie powiedzenie – jak zaczynasz tak zakończysz. Można by rzec, że nie ma tu nic odkrywczego, jednak czy na pewno pamiętamy o tej prostej mądrości na co dzień?

Kiedy na naszym horyzoncie rysuje się jakieś ważne dla nas wydarzenie, zwykle już na kilka dni przed nim zaczynamy się do niego przygotowywać, by wypaść jak najlepiej. Czy to jakiś egzamin, czy spotkanie w sprawie pracy, czy pierwsza randka - zawsze staramy się zaprezentować siebie w taki sposób, by wypaść lepiej niż na co dzień; by zrobić wrażenie; by zasygnalizować, że to właśnie my jesteśmy tymi, których ktoś najbardziej potrzebuje. A jak jest z nami na co dzień? Jak zaczynamy każdy nowy dzień naszego życia? Czy on nie jest dla nas niczym ważnym – przecież każdy dzień jest kompletnie nowym i możemy go uczynić dla nas wydarzeniem, wspaniałym i jedynym w swoim rodzaju, przynoszącym nam owoce przez długi czas naszego życia. Czy w ogóle kiedykolwiek pomyślałeś/pomyślałaś właśnie w taki sposób o dniu, który rozpoczynasz co rano?

Większość ludzi zaczyna swój dzień od … niechęci, niezadowolenia i utyskiwania. Wymęczeni i niewyspani zwlekają się ociężale z łóżka naburmuszeni na cały świat, bo znów muszą iść do nielubianej pracy, bo znów muszą spotkać nielubianych lub irytujących ich ludzi, wykonać całą masę czynności, których wcale nie chcą robić, gdy woleliby zająć się czymś innym, a przede wszystkim, nakładać znów jakiś rodzaj maski i odgrywać role, których nie lubią i które ich więżą. Ktoś powie, że po prostu tak trzeba, że takie właśnie jest życie i że nie da się uciec od rutyny i wymuszonych zachowań oraz postaw. Ale to nieprawda, ponieważ każdy dzień jest kompletnie nową księgą, jaką możesz samodzielnie napisać od początku do końca, w taki sposób i taką treścią, jakiej naprawdę chcesz. Wszystko zależy wyłącznie od ciebie – od twojej świadomości, twojej woli i twoich intencji. Każdy dzień może być twoim szczęśliwym dniem a nie jednym z wielu przypadkowych, szarych dni, przynoszących więcej zmartwień i smutków niż powodów do radości.

Czy to naprawdę jest możliwe? Tak! Pod warunkiem, że tego zechcesz oraz poświecisz temu nieco swojej pracy i uwagi.

Od czego zacząć? - Od zmiany nastawienia!

Być może wykrzyknąłeś w tej chwili coś jak „o rany, i ty też wygadujesz takie truizmy?! No dajże spokój!”. Ale, nawet jeśli coś podobnego przemknęło ci w tej chwili przez głowę, zatrzymaj się i jednak posłuchaj, bo najczęściej to właśnie najprostsze, i oczywiste, rzeczy są rozwiązaniem pozornie nierozwiązywalnych spraw. Co więcej, niczego nie tracisz jeśli poświęcisz teraz trochę swojej uwagi a możesz zyskać coś, co pomoże ci całkowicie zmienić perspektywę.

A zatem start!

Każdy dzień naszego życia to zestaw nieograniczonych możliwości i kombinacja wyborów, które mogą całkowicie zmienić wszystko zarówno w nas jak i wokół nas. Myśli z jakimi co rano się budzisz, wrażenia, emocje, oczekiwania, plany, obawy, strachy a także twoje fizyczne samopoczucie, wszystko to razem buduje jakość dnia, jaki przeżywasz oraz plon, jaki wniesiesz na koniec dnia do bagażu twoich osobistych doświadczeń. Najczęściej wydaje się, że wszystko dzieje się samo i że nie masz na to żadnego wpływu, bo przecież sytuacje z którymi się zderzasz i ludzie jakich spotykasz to suma plątaniny przypadków i efekty zainicjowanych wcześniej działań przez ciebie i innych, więc co z tym można zrobić? Zwróć jednak uwagę na to, że zarówno ludzie jak też i zdarzenia dopasowują się do twojego nastroju i ogólnego nastawienia do życia – jeśli jesteś w tak zwanym dołku, świat będzie wydawał ci się ponury i paskudny, nawet w najbardziej słoneczny i piękny dzień a ty będziesz spotykał na swojej drodze ludzi o podobnym, dołującym, nastawianiu do życia i samych siebie, co tylko będzie cię upewniać, że wszystko jest do luftu a wszelkie działania, jakie w takim stanie podejmiesz, przyniosą wyłącznie niepowodzenie. Jednak jeśli zaczynasz dzień z radością i wdzięcznością, pełen energii i dobrych myśli wszystko zaczyna iść jak po przysłowiowym maśle i w zgodzie z tym, czego oczekujesz. Ludzie których będziesz spotykać przez cały dzień będą ci życzliwi i będą podzielać twoje nastawienie. Chętnie pomogą ci w dowolnej sprawie, udzielą porady, zmotywują, a nawet, zadeklarują swoje wsparcie na dłużej. A wszystko to wydarzy się nie dlatego, że ktoś jest tak zwanym szczęściarzem, któremu zawsze wszystko się udaje w przeciwieństwie do pechowca, który zawsze jest w każdej sprawie pod kreską – nic z tych rzeczy. Kluczem jest osobiste nastawienie a nie jakiś zewnętrzny czynnik sukcesu lub niepowodzenia.

Jeśli chcesz sprawdzić czy to prawda, rzuć sam sobie wyzwanie i spróbuj przez siedem dni rozpoczynać każdy swój dzień z zupełnie innego punktu, niż robiłeś to dotychczas a po upływie owych siedmiu dni sprawdź, czy zaszła w tobie jakaś pozytywna zmiana i czy twoje życie zaczęło przyjmować inny obraz.

Po pierwsze jeśli chcesz dobrze zacząć nowy dzień, musisz dobrze zakończyć poprzedni. Co to znaczy? Przed pójściem do łóżka podsumuj i zamknij dzień, który właśnie odchodzi. Zamiast iść spać z kołataniną myśli i emocji związanych z tym co wydarzyło się w ciągu mijającego dnia, wycisz się i pomyśl o tym, że nowy, kolejny dzień przynosi ze sobą nowe rozwiązania i nowe możliwości wraz z nowymi pokładami energii z których możesz czerpać do woli. Dlatego odpuść to, co właśnie przeminęło. Nie kładź się spać ze złością, smutkiem czy chęcią odwetu. Nowy dzień, który masz przed sobą daje ci nowe możliwości i energię, które możesz wykorzystać jak tylko zechcesz, by zmienić całkowicie wszystko lub tylko zmodyfikować to co już jest. Pochwal siebie za to, co udało ci się zrobić w mijającym dniu dobrze i z czego jesteś zadowolony – to nie muszą być jakieś „wielkie rzeczy”, to mogą być zupełnie „powszednie” sukcesy, ważne jest, abyś zaczął uczyć się dostrzegać i doceniać własne osiągnięcia i nagradzać samego siebie za nie pochwałą. Wyrób też w sobie nawyk wysypiania się – naprawdę nie ma żadnej potrzeby siedzenia do późna w nocy. Świat nie zawali się od tego, jeśli nie obejrzysz wiadomości o 23:00 albo nie będziesz przeglądać „wieści” na Facebooku lub X-sie do pierwszej nad ranem, gdy powinieneś rano wstać. Tak naprawdę wszystkie te treści są ci do niczego nie potrzebne a 99% osób które je zamieszcza, w ogóle nie znasz i nigdy nie poznasz, nie ma więc absolutnie żadnego uzasadnienia dla tego, abyś zarywał swój sen dla takich czy podobnych działań. Wyrób więc w sobie nawyk chodzenia do łóżka około 22:00 a najlepiej przed 22:00. Dlaczego? - Ano dlatego, że człowiek wyspany budzi się gotów do wszelkiego działania. Ma więcej siły fizycznej, jego odporność jest dużo wyższa niż człowieka wiecznie niewyspanego i zmęczonego; ma większą odporność na stres i zdecydowanie bardziej pozytywne nastawienie do świata. Szybciej kojarzy i szybciej podejmuje dobre decyzje. Jednym słowem, kiedy rano budzimy się zregenerowani i wypoczęci o wiele łatwiej jest nam planować nowy dzień z optymistycznym i pozytywnym nastawieniem niż wtedy, gdy musimy się zwlec z łóżka, kompletnie niewyspani i obolali wyłącznie po to, by zmuszać się do działań których nie cierpimy albo takich, które stały się już rutyną tak potężna, że wykonujemy je jak maszyna.

Zatem, gdy już obudzisz się wypoczęty i wyspany, nie biegnij od razu włączyć telewizor, radio czy sprawdzić na smartphonie kto do ciebie napisał lub kto tego nie zrobił, lecz pobłogosław ten rozpoczynający się dzień dobrą myślą – jeśli jesteś religijny możesz się pomodlić, jeśli praktykujesz jakiś inny rodzaj duchowości, dokonaj takiego błogosławieństwa zgodnie z zasadami które wyznajesz. Jeśli zaś żaden rodzaj duchowości nie jest ci bliski, możesz po prostu podejść do okna lub wyjść do ogrodu i poświęcić kilka minut na kontemplację piękna otaczającego cię świata. Podziwiaj kwiaty, ptaki, niebo nad głową, cokolwiek co dostrzeżesz w pobliżu siebie a czego piękno i doskonałość potrafisz dostrzec – pomyśl o tym, że jesteś tego częścią i że możesz z tego czerpać moc dla siebie i przenosić ją na cokolwiek, co w danym dniu masz zamiar dokonać. Pochwal siebie, powiedz sobie coś miłego ale nie zmyślaj lecz odkrywaj w sobie prawdziwe atuty swej istoty i doceniaj je. Z każdym dniem odkrywaj coś nowego. Ucz się bycia sobą i wsłuchiwania się w siebie. Bez egoizmu, bez przesady, bez sztuczności, bez odgrywania ról – po prostu codziennie poznawaj siebie, odkrywaj to i doceniaj. Zamiast oceniać staraj się rozumieć. W ten sam sposób patrz na zdarzenia dnia jakie stają przed tobą – nie przyjmuj ich jak dopustu boskiego albo złośliwości świata wobec ciebie lecz jako ofertę, jaka pojawia się przed tobą w odpowiedzi na to, co sam wysyłasz na zewnątrz siebie. Jeśli każdego dnia wychodzisz z domu z przekonaniem, że do niczego się nie nadajesz to w odpowiedzi otrzymasz wszystko co właśnie będzie zaspokajać takie twoje oczekiwania. Jednak jeżeli każdego dnia będziesz wychodzić do świata z radością życia i pewnością siebie to zwrotnie otrzymasz bogactwo radosnych darów utwierdzających cię w tej właśnie pewności, że jesteś zwycięzcą a wszystko co cię spotyka, służy wyłącznie twemu rozwojowi i wzrastaniu.

Całe nasze życie zbudowane jest tak naprawdę z pojedynczych dni z których każdy to zamknięta historia. To tak jakbyś czytał tomik wierszy albo zbiór opowiadań – masz jedną książkę ale wewnątrz niej masz mnóstwo historii, które nawet jeśli wiążą się ze sobą źródłem i wątkami, to same w sobie są skończonymi historiami. Każdy dzień jest taką właśnie historią, historią którą możesz sam pisać, odkrywać i poznawać codziennie, i to codziennie nową. Ty jesteś jej autorem. Wyłącznie od ciebie zależy jak owe historie będą wyglądać. I niezależnie od tego na jakim etapie życia jesteś i ile masz lat w tej chwili, zawsze możesz dokonać zmiany w tej historii, którą piszesz każdego dnia – możesz ją zmodyfikować, częściowo lub całkowicie, zmienić. Możesz zacząć pisać ową historię kompletnie od nowa albo pozostawić taką, jaka jest aktualnie. Cokolwiek zdecydujesz wyłącznie TY jesteś tego twórcą – źródłem. I tego możesz się nauczyć już dziś poprzez tę „drobną” zmianę percepcji, poprzez świadomą kreację każdego swojego dnia życia za pomocą narzędzi, które masz w sobie od zawsze – twoich myśli, twoich odczuć, twego nastawienia do samego siebie i własnych pragnień. A kiedy zaczniesz z tym naprawdę pracować zobaczysz jak wiele można zmienić na lepsze w tak prosty sposób.


Rita Blackwood

 




Komentarze

  1. Anonimowy10/03/2024

    W sumie niby rzecz oczywista a kompletnie niepraktykowana przez większość ludzi na co dzień. Wiem po sobie, codziennie rano przy kawce przegląd newsów, potem poganianie dzieciaków żeby się do szkoły nie spóźniły a potem galop do pracy i codzienny młyn jaki tam jest. Potem człowiek wraca wypluty do domu, coś tam ogarnie, włączy telewizję albo coś w necie obejrzy, powkurza się i do spania. A jak już się w łóżku wyląduje to zamiast spać zaczyna się galopada myśli o tym co się za dnia wydarzyło, co kto powiedział, co zrobił , co z tego może wyniknąć. I tak w kółko. Szkoda gadać - jak chomik w kołowrotku.
    Dziękuję za ten wpis. Może spróbuję wreszcie coś zmienić. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny tekst. Taki radosny - przynajmniej ja go tak odbieram. Bardzo mnie nakręcił do działania bo własnie czytałam go przy porannej kawusi ;) Ściskam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy10/04/2024

    Budujący. Dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewuś9610/08/2024

    Ja tam każdy dzień witam z radością i wiarą i jakoś tak jest, że to co złe mnie omija. Jakieś tam drobiazgi oczywiście się od czasu do czasu pojawiają, ale nie daję im paliwa więc szybko odpadają za to poważne smutki i zmory nie mają do mojego życia wstępu. Kiepscy ludzie też się jakoś nie przyczepiają do mnie i mojego życia więc mogę zaświadczyć że nastawienie faktycznie zmienia wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ala Alinka10/08/2024

    To bardzo fajny wpis. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasia Wąsik10/09/2024

    Hejka Kochana :) <3 Dawno mnie tu nie było. Włączyli mi powiadomienia :( Zaraz zabieram się do czytania i nadrobienia wiadomości ;) Pozdrawiam Cię kochana Rito pięknie i cieplutko :* <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy10/09/2024

    Super. Bardzo mnie podbudował ten tekst. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy10/09/2024

    Nie pozostaje nic innego jak zacząć praktykę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mania :)10/15/2024

    Bardzo miło czyta się Twoje teksty - proszę o więcej! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ania Kozłowska10/17/2024

    Od kilku lat mieszkam z dala od miasta w pięknym miejscu niemal pod samym lasem. Każdy mój dzień rozpoczynam niezależnie od pogody od wypicia gorącej, pysznej herbaty na tarasie i delektowanie oczu i serca widokami wokoło. I naprawdę, każdy mój dzień jest świetny od kiedy tu zamieszkaliśmy. Bliskość natury to wielki, cudowny skarb.
    Serdeczności <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Kaśka07B10/29/2024

    Bardzo fajny post, taki całkowicie na czasie jak ktoś coś chce w życiu zmienić na lepsze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz